„Słuch jest podstawą rozwoju współczesnego społeczeństwa, to decyduje o jakości każdej sfery naszego życia, naszej edukacji, komunikacji, naszego życia i naszej pracy, ma to wpływ na nas i na całe nasze otoczenie” – mówił podczas swojego wykładu prof. Henryk Skarżyński. Wykładu pod tytułem „Rola słuchu w rozwoju współczesnego społeczeństwa” można było wysłuchać 18 listopada 2014 r. w Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego. Spotkanie odbyło się w ramach cyklu „8 wykładów na nowe tysiąclecie”. Prof. Skarżyński w barwny, podparty badaniami i oprawiony muzyką sposób pokazał drogę, budowę i rozwój słuchu od okresu prenatalnego do późnych lat starości. Podkreślił szczególny wpływ pierwszych lat życia na rozwój słuchu, głosu i mowy.
Z badań Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu wynika, że na tysiąc dzieci, które się rodzą, dwoje z nich przychodzi na świat z różnego rodzaju poważną wadą słuchu. Tymczasem jeśli chodzi o młodzież szkolną i wczesnoszkolną to wśród nich jest aż 20% z różnego typu zaburzeniami słuchu.
To, jak podkreślił prof. Skarżyński, wyzwania i problemy, z którymi musimy się zmierzyć. Zwłaszcza, że społeczeństwo się starzeje i to właśnie ta grupa społeczna będzie wyznaczała kierunki leczenia. Problemy ze słuchem to również szansa, na powstawanie nowych technologii, nowych urządzeń. Prof. Skarżyński zaznaczył konieczność ciągłego rozwoju medycyny, aby móc docierać do współczesnego pacjenta i jego problemów, a te ciągle się zmieniają i ciągle są nowe.
To, co nieodłącznie wiąże się ze słuchem to praca mózgu i jego półkul. Prof. Henryk Skarżyński przez pryzmat przypadków pokazał mapę pracy całego mózgu oraz tego jak ogromny wpływ ma ich funkcjonowanie na nasze życie, nasze słyszenie i słuchanie. Za ciekawy przykład posłużyły tu osoby uzdolnione muzycznie, u których nierzadko dominują dwie półkule. Warto też dodać, że odpowiednio dobrana muzyka do pory dnia i do sytuacji, w których się znajdujemy, ma ogromny wpływ na nasz nastrój oraz na nasze możliwości do działania i myślenia.
Muzyka jednak, co podkreślał prof. Skarżyński, ma również złą stronę, a mianowicie może wpływać na pogorszenie naszego słuchu – zbyt głośne i systematyczne jej słuchanie np. w słuchawkach, powoduje uszczerbek w prawidłowym słyszeniu. Najbardziej narażona na tego typu zagrożenia jest młodzież słuchająca muzyki. Nie tylko w słuchawkach, ale też podczas przerw w szkole, gdzie hałas wynosi nawet powyżej 90dB.
Kolejną odsłoną muzyki jest terapia, czyli muzyka jako terapia szumów usznych. Jak wynika z badań odpowiednio dobrana muzyka regeneruje nasz umysł i pomaga leczyć szumy. Efekty dźwiękoterapii pozwalają uzyskać lepsze efekty niż leczenie farmakologiczne. Muzyka może też być alternatywą dla nadpobudliwych dzieci, pomaga bowiem w koncentracji i skupieniu.
W swoim wykładzie prof. Henryk Skarżyński wiele miejsca poświecił sposobom dotarcia do wszystkich grup ludzi i możliwościom udowodnienia im, że wczesne rozpoczęcie leczenia może być w blisko 100% skuteczne. O tym, jak ważne są badania u osób dorosłych i starszych oraz badania przesiewowe u noworodków. Dzięki wczesnemu rozpoznaniu u dzieci wad słuchu możemy rozpocząć odpowiednie leczenie i zapewnić normalny, pełny rozwój taki, jak jego rówieśników. Badania te dają szanse wszystkim dzieciom na normalny rozwój.
Warto dodać, że realizowany przez zespół IFPS w Kajetanach program badań przesiewowych słuchu u dzieci objął swym zasięgiem również kraje rozwijające się. Dlatego do życia powołane zostało Międzynarodowe Konsorcjum Badań Przesiewowych Słuchu. W skład którego oprócz IFPS w Kajetanach weszły kraje z trzech kontynentów. Wyniki badań zgromadzone we wszystkich krajach – europejskich, azjatyckich, afrykańskich – potwierdziły znaczącą skalę występowania zaburzeń słuchu u dzieci w wieku szkolnym, kształtującą się na poziomie od 13 do nawet 30% (!) dzieci, u których wykonane zostało badanie przesiewowe. Oprócz wyników niedosłuchu w granicach 20–30 dB, wykryto niedosłuchy wysoko ¬ częstotliwościowe oraz głębokie niedosłuchy – jednostronne i obustronne.
Kolejną bardzo ważna kwestią, której prof. Skarżyński poświęcił uwagę są osoby starsze i ich problemy ze słuchem. Podkreślił, że nie należy tych problemów bagatelizować, gdyż słuch każdego z nas z wiekiem będzie się pogarszał. Była to nie tylko uczta naukowo – medyczna, ale też prawdziwa lekcja z zarządzania i funkcjonowania. Prof. Henryk Skarżyński przypomniał historię powstania Światowego Centrum Słuchu oraz wszystkie jego etapy rozwoju i budowy.
Te lata pracy, ryzyka, wielkich starań, wsparcia i przeciwności doprowadziło do otwarcia czegoś wielkiego czyli Światowego Centrum Słuchu. To nie tylko szpital, nauka i badania, ale też pierwsza w świecie sieć teleaudiologii, pokazująca współczesne możliwości telemedycyny. To również możliwość oglądania na żywo operacji, których dziennie w Kajetanach jest około 70-ciu oraz nadzorowanie badań w kraju i za granicą.
I jak podkreślił prof. Skarżyński warto mówić o sukcesie tym bardziej, kiedy on jest własny, że powstało i funkcjonuje coś, co ma i będzie miało wpływ na rozwój medycyny nie tylko w Polsce, ale też na świecie, o tym, że Polski pacjent, jako pierwszy, albo jeden z pierwszych na przestrzeni lat miał dostęp do najnowszych rozwiązań i najnowszych możliwości. Trzeba mówić o tym, co jest naszym polskim sukcesem, o tym, że jesteśmy autorami, świadkami i beneficjentami sukcesu.
Medycyna, jak podkreślił na koniec prof. Henryk Skarżyński, zawsze pozostanie sztuką, bo ma do czynienia z żywym człowiekiem, a nie sztucznym modelem. Musimy zawsze iść do przodu i trzymać się tego miejsca, musimy mieć własną drogę i wyznaczony cel. Musimy wiedzieć dokąd zmierzamy, korzystać z odpowiednich wiatrów i ciągle budować. My, jako Światowe Centrum Słuchu wykorzystaliśmy wiele wiatrów i zbudowaliśmy port, do którego ciągle będzie można zawijać – tymi słowami prof. Henryk Skarżyński zakończył swój wykład.
Foto: Monika Miąskiewicz, Mariusz Kluczek