„Nowoczesne technologie medyczne i ich wpływ na profilaktykę oraz codzienną praktykę kliniczną w polskiej służbie zdrowia” to tytuł debaty w Senacie RP, którą wraz z Marszałkiem Stanisławem Karczewskim współorganizował prof. Henryk Skarżyński, a która odbyła się 17.10.2018 r. Nowatorskie metody leczenia zaprezentowali lekarze i naukowcy młodego pokolenia, którzy zdobywają wiedzę i doświadczenie w renomowanych ośrodkach naukowych i klinicznych. Wielu stoi dopiero na początku swojej drogi zawodowej. Organizatorzy postanowili oddać im głos, gdyż to od ich zaangażowania i pracy zależy przyszłość polskiej medycyny.
Celem debaty było zaprezentowanie potencjału naukowego i klinicznego młodych naukowców, których projekty mają szansę zwiększać skuteczność leczenia różnych chorób. – Kiedy proponowaliśmy cykl debat z udziałem lekarzy i naukowców stojących na początku swojej drogi zawodowej, wielu nie wyobrażało sobie, że to właśnie młodzi mogą poruszać tak ważne i trudne tematy – mówił prof. Henryk Skarżyński. – Ta i poprzednia debata pokazały, że potrafią mówić o postępie w leczeniu z ogromnym entuzjazmem. Wystąpienia pokazały, jak duży rozwój następuje w wielu dziedzinach medycyny. Obecnie wiele wad wrodzonych czy schorzeń, które kiedyś były trudne albo wręcz niemożliwe do wyleczenia, dzięki wykorzystaniu nowych technik czy technologii medycznych można skutecznie eliminować. Jednym z takich innowacyjnych rozwiązań jest omawiana podczas debaty przez dr. Roberta Brawurę-Biskupskiego-Samahę z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego fetoskopowa operacja rozszczepu kręgosłupa wykonywana u płodu. To zabieg minimalnie inwazyjny, wykonywany w sposób podobny do laparoskopii. Stanowi alternatywę dla dotychczas przeprowadzanych tradycyjnych operacji z otwarciem jamy macicy, podobnie jak w trakcie cięcia cesarskiego. Technicznie operacja jest niezwykle trudna, jednak pozwala na uzyskanie bardzo dobrych efektów leczenia. Pierwszy taki zabieg został wykonany we wrześniu 2017 roku przez zespół I Katedry i Kliniki Ginekologii i Położnictwa WUM kierowanej przez prof. Mirosława Wielgosia. Dotąd przeprowadzono osiem takich zabiegów.
Podczas debaty mówiono także o rewolucyjnej koncepcji leczenia padaczki u dzieci, zanim nastąpią ataki (do tej pory uważano, że leczenie można rozpocząć po ich wystąpieniu). Aby jednak zastosować leczenie prewencyjne, diagnoza musi być bardzo wczesna. Jej postawienie nie jest łatwe, gdyż padaczka u dzieci może dawać objawy niezauważalne, np. dziecko zatrzymuje się i zamyka oczy. O metodach wczesnego wykrywania ataków padaczki, zwłaszcza w grupie dzieci cierpiących na rzadką chorobę genetyczną, tzw. stwardnienie guzowate (u 70–90 proc. z nich w przebiegu tej choroby rozwija się epilepsja już w 4–6 miesiącu życia), mówiła dr Monika Sowińska z Klinika Neurologii Dziecięcej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Duże zainteresowanie uczestników debaty wzbudziło także doniesienie dr. hab. n. med. Dariusza Dobrowolskiego (Katedra i Oddział Klinicznego Okulistyki Wydziału Lekarskiego z Oddziałem Lekarsko-Dentystycznym w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach) na temat pierwszej zarejestrowanej terapii lekowej komórkami macierzystymi w okulistyce. W terapii tej wykorzystuje się komórki macierzyste nabłonka rogówki – w wyniku ich izolacji, a następnie namnożenia powstaje struktura tkankowa pozwalającą odtworzyć zniszczoną, np. na skutek oparzenia, tkankę nabłonkową rogówki. W niedalekiej przyszłości lek ten może znaleźć zastosowanie także w innych chorobach powierzchni oka. – Użycie własnych tkanek eliminuje zastosowanie materiału od dawcy niespokrewnionego, nie wymaga stosowania immunosupresji i wreszcie ogranicza procesy zapalne towarzyszące leczeniu operacyjnemu – mówił dr hab. Dariusz Dobrowolski.
Zaproszeni prelegenci podczas debaty mówili także o wykorzystaniu wielu innych innowacyjnych rozwiązań, m.in. o elektronicznym nadzorze nad pacjentami z zaburzeniami pamięci (dr Katarzyna Grabowska-Aleksandrowicz z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie), nowej terapii celowanej w bezsenności osób starszych (mgr Michał Dermanowski z Instytutu Psychiatrii i Neurologii), nowych metodach w diagnostyce i immunoprofilaktyce chorób wynikających z konfliktów matczyno-płodowych (Sylwia Purchla-Szczepioła z Instytutu Hematologii i Transfuzjologii), nowoczesnych metodach diagnostyki wad serca w okresie prenatalnym (mgr Katarzyna Sobecka z Instytutu Matki i Dziecka).
Tradycyjnie już oprócz młodych lekarzy i naukowców w debacie uczestniczyli także dziennikarze. Ich obecność – jak zaznaczył na zakończenie debaty senator Konstanty Radziwiłł – daje nadzieję, że informacje na temat omawianych metod profilaktyki i leczenia zostaną upowszechnione. Debatę moderował prof. Henryk Skarżyński wraz z dr. hab. Mariuszem Gujskim, zastępcą redaktora naczelnego „Służby Zdrowia”.
O terapii zaburzeń przetwarzania słuchowego
W debacie poświęconej innowacyjnym technologiom medycznym Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu reprezentowała mgr Natalia Czajka. W swoim wystąpieniu omówiła ona zalety nowoczesnej terapii stosowanej w zaburzeniach przetwarzania słuchowego, tzw. Stymulacji Polimodalnej Percepcji Sensorycznej metodą Skarżyńskiego (SPPS-S). Poniżej publikujemy streszczenie tego wystąpienia.
Według definicji American Speech-Language-Hearing Association (ASHA) centralne zaburzenia przetwarzania słuchowego (CAPD – Central Auditory Processing Disorders) odnoszą się do trudności w przetwarzaniu informacji słuchowej na poziomie centralnego układu nerwowego, przy prawidłowej budowie i pracy części obwodowej. Są to procesy będące podstawą takich umiejętności jak: lokalizacja i lateralizacja dźwięków, różnicowanie dźwięków, rozpoznawanie wzorców dźwiękowych, analiza czasowych aspektów sygnału dźwiękowego oraz integracja czasowa dźwięków.
Zaburzenia centralnych procesów przetwarzania słuchowego w znaczący sposób wpływać mogą na codzienne funkcjonowanie osób nimi dotkniętych, a do najczęściej wymienianych trudności, z jakim się borykają, należą między innymi:
- trudności w słyszeniu w hałasie;
- trudności w spełnianiu poleceń słownych;
- trudności w spełnianiu złożonych poleceń;
- przekręcanie podobnie brzmiących słów;
- częste prośby o powtórzenie;
- łatwe rozpraszanie się;
- trudności w czytaniu i pisaniu;
- trudności w koncentracji uwagi;
- nadwrażliwość na głośne dźwięki.
Trudności te mogą występować pojedynczo lub współwystępować (w różnym nasileniu oraz formie) z innymi zaburzeniami. Szacuje się, że centralne zaburzenia przetwarzania słuchowego ma 2–3 proc. dzieci, jednakże jako trudności w przetwarzaniu słuchowym współwystępujące z innymi zaburzeniami mogą być obecne u kilkudziesięciu procent, np. problem ten dotyczy 30 proc. dzieci z dysleksją i nawet 50 proc. dzieci ze specyficznymi zaburzeniami językowymi (SLI).
Zgodnie z danymi dostępnymi w literaturze w terapii pacjentów z trudnościami w przetwarzaniu słuchowym proponuje się trzy podejścia:
- przekształcanie środowiska szkolnego,
- uczenie dziecka strategii kompensujących jego trudności
- stosowanie treningów słuchowych ukierunkowanych na konkretny deficyt.
Jednym z takich treningów jest Stymulacja Polimodalnej Percepcji Sensorycznej metodą Skarżyńskiego (SPPS-S). Jest to terapia mająca zastosowanie w wielu różnych grupach zaburzeń współwystępujących z zaburzeniami przetwarzania słuchowego. Programy SPPS–S opracowane zostały dla 6 grup pacjentów wykazujących trudności w przetwarzaniu słuchowym współwystępujące z następującymi objawami:
- opóźnionym rozwojem mowy;
- dyslalią (zaburzenie mowy polegające na nieprawidłowej realizacji fonemów, czyli najmniejszych elementów składowych wyrazów, spowodowane wadami lub uszkodzeniem peryferyjnych organów artykulacyjnych, takich jak wargi, zęby, język czy podniebienie);
- trudnościami w koncentracji uwagi;
- trudnościami w czytaniu i pisaniu;
- jąkaniem;
- zaburzeniami głosu.
Podczas terapii metodą SPPS–S angażowane są różne zmysły (słuch, wzrok, dotyk). Ćwiczenia mają na celu poprawienie ich integracji i koordynacji. Innowacyjnym elementem metody jest połączenie stymulacji słuchowej z treningiem psychologicznym. Można dobrze słyszeć, ale czasami niewłaściwie interpretować pod względem emocjonalnym docierające do nas informacje. Taka niewłaściwa interpretacja jest nie tylko źródłem nieporozumień i rodzi problemy w relacjach społecznych, lecz także staje się powodem narastającej frustracji wynikającej z przekonania „nie rozumiem innych – inni mnie nie potrafią zrozumieć”. W konsekwencji pojawiają się trudne zachowania, np. wybuchy agresji, narastający lęk, czasem także zaburzenia na tle psychologicznym. Dlatego w terapii SPPS–S połączenie treningu funkcji słuchowych z elementami terapii psychologicznej ma tak istotne znaczenie, a efekty tej terapii dają o wiele lepsze wyniki od innych stosowanych sposobów leczenia.
Terapia SPPS–S może być przeprowadzana w placówce terapeutycznej lub też w domu. Decyzję o formie terapii podejmują terapeuci wraz z rodzicami małego pacjenta. Terapia w domu jest wygodniejsza (pacjenci wypożyczający sprzęt do domu nie muszą codziennie przyjeżdżać do ośrodka na zajęcia). Decydując się na określony sposób prowadzenia terapii, należy brać pod uwagę możliwości pacjenta oraz trudności, jakie on napotyka – dla danego dziecka praca w grupie może być dodatkowym atutem albo wręcz przeciwnie. Dzięki atrakcyjnej formie prowadzonych zajęć dzieci nie mają poczucia, że muszą spełnić przykry obowiązek, lecz biorą udział w terapii z prawdziwą przyjemnością.